piątek, 30 maja 2014

Rozdział XI

Odsunęła się ode mnie z delikatnym uśmiechem. Zagryzła seksownie i bardzo uroczo wargę.
- Też cię kocham Niall i nigdy nie przestałam cię kochać  - Uśmiechnąłem się na jej słowa i znów zachłannie
wbiłem się w jej usta. Całowałem ją tak namiętnie, przysunąłem ją bardzo blisko siebie i objąłem mocniej jej talię. Wsunąłem delikatnie język w jej usta po czym zaczął on tańczyć prze cudowny taniec z jej językiem. Co chwilę pogłębialiśmy pocałunek który stawał się bardziej namiętny i pełen pożądania. Po kilku minutach oderwaliśmy się od siebie przez brak powietrza. Spojrzałem w jej piękne ciemne oczy i znów musnąłem delikatnie jej usta. Dziewczyna zagryzła wargę po czym się uśmiechnęła. Chciałem znów zatopić się w jej ustach kiedy do pokoju wszedł ten cały Jackob.

Max
Wszedłem do domu kiedy uslyszalem krzyki dziewczyny bodajże Megan pobiegłem w stronę z której dobiegały odgłosy wszedłem do jej pokoju i zobaczyłem jak Jackob leży na ziemi a na nim siedzi blondyn bijąc go pięściami po twarzy. Szybcko podeszłem i odciągnąłem blondyna od bruneta. Chłopak warknął coś pod nosem i wstał z ziemi podchodząc do Megan. Objął ją ramieniem, a ona się w niego wtuliła. Jackob po chwili wstał.
- Co wy kurwa robicie ! I to przy dziewczynie po waliło was ?! – warknąłem spoglądając to na jednego to na drugiego.
- Jeszcze raz wejdzie bez pukania i pocałuje moją dziewczynę to go zabije ! – warknął blondyn którego imienia nie pamiętam w stronę Jackob-a. Megan wydostała sie z obięc chłopaka złapała go za rękę , widziałem, że w Jackob-ie się już gotowało. Dziewczyna stanęła na przeciwko nas.
- Macie się stąd wynieś. Teraz gdy zejdziemy na dół nie chcę was tu widzieć ! Wynocha – Krzyknęła a ja stałem w osupieniu no zarąbiście gdzie my teraz pójdziemy.. Jackob chciał coś powiedzieć ale kiedy koło dziewczyny staną jej chłopak cofnąłem go do tyłu.
- Już nas nie ma – wypchnąłem go siłą z pokoju i weszliśmy do naszego. Chłopak zaczął klnąć i krzyczeć aż w koncu wyciągnął z szafki paczkę papierosów i wyszedł na balkon. Zapalił papierosa i sie nim mocno zaciągnął. Wiedziałem, że jest kurzony nie dlatego że Meg nas wyrzuciła, ale że wróciła do tego ... Niall-a już pamiętam. Młody mi opowiadał że jak tu przyjechaliśmy to Meg mu opowiedziała wszystko no i miał nadzieje, że w końcu będą razem. Szkoda mi go...
- Zadzwoń do Jade.. – powiedział szeptem
- Po co ? – spojrzałem na niego zdziwiony
- By przekonała Meg byśmy tu zostali .. – wyrzucił peta i spojrzał na mnie
- No ok ale nie sądze że sie zgodzi – powiedziałem i złapałem za telefon. Wybrałem numer czerwono-włosej po dwuch sygnałach usłyszałem jej cudny głos mowiący „hallo”
- Amm cześć Jade tu ja Max wiesz bo Megan pokłuciła się z Jackob-em  i wyrzuciła nas z domu, a my na serio nie mamy się gdzie podziać, mogła byś ją przekonać byśmy zostali ?
- Wiesz Max .. – powiedziała i już nie slyszałem jej głosu spojrzałem na telefon widniał tylko napis „ połączenie zakonczone’’ Znów do niej zadzwoniłem ale mnie odrzuciła i tak z pięc razy aż chyba wyłączyła telefon. Nie wiedziałem o co chodzi i wszystko opowiedziałem Jackob-owi.

Harry

Kiedy leżeliśmy wtuleni w siebie spędzając cudownie czas w swoim towarzystwie musiał ktoś zadzwonić do mojej księżniczki westchnęła i odebrała. Ktoś dlugo coś do niej mówił byłem ciekawey kto to ale kiedy usłyszałem imie chłopaka, którego już nie lubię wyrwałem jej telefon i zakończyłem połączenie. Jade zaczęła oczywiście na mnie przyczek i wydzierać mi telefon ale jak stanąłem na ziemi i podniosłem rękę do góry to dziewczyna nie miała szans wyrwać mi telefon. Dzwonił jeszcze kilka razy wkurzyłem się i odrzucałem połączenia, ale moja cierpliwość się skończyła i wyłączyłem telefon Jade. Ona siedziała na łóżku udając że sie na mnie obraziła odłożyłem telefon na najwyższą szafkę i rzuciłem się na ukochanął. Pocałowałem ją namiętnie w usta bałem się że mnie odepchnie, ale było całkiem inaczek odwzajemniła a nawet pogłębiła pocałunek. Całowaliśmy się namiętnie z wielkim pożądaniem wsunąłem dłoń pod jej koszulkę i zacząłem
jeździć dłonią po jej brzuchu. Dziewczyna ściągnęła moją koszulkę i rzuciła ją w kąt zrobiłem to samo. Zacząlem calować jej szyję , piersi brzuch. Coraz bardziej pocalunkami zchodzić niżej. Odpiołem jej spodnie i ściągnęłem je. Zacząłem  delikatnie calować jej uda i masować tyłeczek. Wstałem i ściągnąłem jej stanik . Zacząłem masować jej piersi i ssać jej sutki. Słychać było ciche jęki dziewczyny. Zsunąłem dłoń po jej brzuchu aż do wewnętrznej strony jej ud . Zacząłem delikatnie jeździć palcem po jej majteczkach. Dziewczyna coraz głośniej pojękiwała. Ściągnąlem jej majtki i zacząłem delikatnie liżać i ssać jej łechtaczkę , masując jej piersi. Dziewczyna jęczała głośniej wijąc się.  Ściągnąłem swoje spodnie a z nimi bokserki. Nachyliłem się nad ukochanął .
- Jesteś pewna ? – zapytałem szeptem całując jej szyje
- Tak, jestem – uśmiechnąłem sie i pocałowałem ją namiętnie. Wyciągnąłem z szafki prezerwatywę i założyłem ją na swojego penisa. Powoli z delikatnością zacząłem wchodzić w ukochaną . Jęknęła z bólu chciałem przestać ale kazała pchać dalej . Po chwili wszedłem w nią i zacząlem ruszać biodrami. Calując ją namietnie w usta. Jeczała coraz głośniej . Kochaliśmy się bardzo namiętnie. Wchodziłem w nią cały i wychodziłem. Po kilku minutach oboje doszliśmy dziewczyna jęknęła tak głośno że na pewno było słychać ją na dole ja nie powiem też głośno jęknąłem. Wyszedłem z niej, ściągnąłem gumkę i wyrzuciłem ją do kosza. Położyłem się koło ukochanej , przykryłem nas kołdrą i tak oboje wtuleni w siebie i wyczerpani usneliśmy.
Obudziły mnie promienie słońca świecące na moja twarz. Zmarszczyłem czoło i otworzyłem oczy kiedy mnie slońce przyraziło ruszyłem głową i uslyszałem śmiech mojej ukochanej. Po kilku minutach znów otworzyłem oczy i widziałem jak dziewczyna śmieje się ze mnie. Sam również zaśmiałem się i pocałowałem ją w usta.
- Jak się spało ? – zapytałem spoglądając w jej oczy
- Z tobą cudownie – uśmiechnęła się delikatnie. W tedy zaburczało jej w brzuchu a ja zacząłem się śmiać jak opętany dziewczyna uderzyła mnie w ramie ale po chwili również  do mnie dołączyła. 
Wstałem ubrałem bokserki i dresy
- Ubieraj się idziemy jeść – dziewczyna na moje słowa wstała i zaczęła się ubierać gdy już byliśmy gotowi zeszliśmy na dół i weszliśmy do kuchni gdzie siedzieli wszyscy
- OO nasze sex-iaki przyszły – zaśmiał się Tommo
- Następnym razem bądźcie ciszej słychać  was było w całym Londynie -  zaśmiał się Zayn
- Tylko wiecie wujkiem nie chcę być teraz – dodał śmiejąc się Liam, widziałem jak Jade zrobiła się  cała czerwona. Kazałem jej usiąść i zacząłem robić śniadanie. Po chwili chłopcy przestali nam dokuczać usiadłem obok ukochanej i zaczeliśmy jeść. Chłopaki byli przez cały czas znami jak to powiedzieli na wszelki wypadek byśmy tego nei robili w kuchni. Atmosfera była ok nawet Jade sie rozluźniła i niebyła aż tak nieśmiała jak na początku. Gdy zjedliśmy śniadanie ubrałem bluzę wziąłem kuczyli i odwiosłem dziewczynę do domu. Kiedy zaparkowałem na podjeździe zobaczyłem że stoi tu samochód Niall-a. Weszliśmy oboje do domu i usłyszeliśmy śmiechy tych dwojga w kuchni. Weszliśmy do pomieszczenia i zobaczyliśmy siedzącą na kolanach blondyna brunetkę która go karmiła. Chłopak był cały brudny aż nie mogłem wytrzymać i się zaśmiałem. Oboje szybko spojrzeli na nas. W tedy mogłem się dobrze przyjrzeć brudnemu chłopakowi.  

No to kolejny rozdział. Jest tu scena +18.. To moja pierwsza taka scena więc mam nadzieje że się chodź trochę spodoba i jest ona ok.. Zaczęło się trochę układać u naszych bohaterów ale czy na długo ? 

3 komentarze:

  1. Cudowny !! Pisz dalej :) Czekam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ty zboczuszku mój mały xD boski czekam na dalszy ciąg ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział super. Co do notki pod nim to trochę za późno ale spoko. Weny i buziole ;)

    OdpowiedzUsuń