czwartek, 9 stycznia 2014

Rozdział IX

Jade

- Że co takiego ?! – ciemno włosa krzyknęła prawie na cały dom, zakryłam szybko ręką jej usta i z piorunowałam ją wzrokiem – Ale jak to, przecież ty jesteś z Harrym – odezwała się kiedy już wzięłam dłoń z jej ust -  no dobra a ty co odpowiedziałaś ?
- nic, kazał mi się zastanowić i mam już dzisiaj powiedzieć – spojrzałam w jej oczy a ona podgryzła wargę i patrzyła przed siebie - wrócisz do nie go po tym co ci zrobił ?
- Co nie na pewno nie ja jestem teraz z Harrym kocham go – Meg uśmiechnęła  się do mnie delikatnie i mocno mnie przytuliła
- Cieszę się że w końcu jesteś szczęśliwa – miałam się odezwać kiedy usłyszałam dźwięk mojego telefonu ze skoczyłam szybko z blatu i pobiegłam do salonu rozejrzałam się po stole kiedy usłyszałam że Maks  odebrał mój telefon. Teraz to przesadził ! Nie jesteśmy razem a on odbiera moją komórkę. Podeszłam do chłopaka i wyrwałam mu swoją rzecz, spiorunowałam go wzrokiem i podłożyłam telefon do ucha.
- Słucham ? – odezwałam się pierwsza i wyszłam na taras żeby nikt mi nie przeszkadzał
- Hej, kto odebrał twój telefon ? – po sekundzie usłyszałam głos mojego chłopaka, zagryzłam wargę i westchnęłam.
- To Max nikt ważny, widzimy się dzisiaj ? – zmieniłam szybko temat gdyż wiedziałam że Harry będzie chciał się dowiedzieć więcej o osobie która odebrała mój telefon
- Właśnie w tej sprawie dzwonie, przyjadę po ciebie i jedziemy dzisiaj do mnie gdyż chłopaki chcą cię bliżej poznać. Niall chciał żebym też przywiózł Megan. – wysłuchałam to co chłopak miał do powiedzenia i usiadłam na huśtawce.
- No ok możemy jechać do ciebie, ale Meg nie pojedzie ona nie chce wiedzieć Niall’a


Harry

-  Rozumiem.. – zagryzłem wargę i spojrzałem na blondyna który bacznie mnie obserwował pokiwałem głową na znak że nie przyjedzie , on opadł na kanapę i westchnął – No dobrze to przyjadę po ciebie o 16.30 – dziewczyna się zgodziła porozmawialiśmy jeszcze chwilę i skończyłem rozmowę – Przykro mi Niall, ale Megan ma dużo  pracy i nie da rady – musiałem coś wymyślić , żeby bardziej się nie dołował
- Kłamiesz ja wiem, że ona nie chce mnie widzieć – spojrzałem jeszcze raz na zmarnowanego i smutnego przyjaciela. Było mi go szkoda on na serio kocha tą dziewczynę, pomogę mu i odzyska Megan w tym już moja głowa. Ale pozostało mi jeszcze jedno pytanie kim jest chłopak który odebrał komórkę Jade. Muszę zapytać Niall’a może on będzie wiedział kto to.
- Niall a powiedz mi Jade ma brata? – usiadłem obok niego, chłopak długo mi nie odpowiadał, pewnie zastanawiał się.
- Ma dwóch, a co ?
- A jak mają na imię ? Bo odebrał jakiś chłopak jej telefon.
- Jeden to jak się nie mylę to David a drugi to Josh.  – chłopak zamyślił się jeszcze raz. Kurde to kto to jest ten Max ?
- A imię Max coś ci mówi ? – blondyn spojrzał na mnie wielkimi oczami chyba wiedział kim jet ten chłopak
- Tak to chłopak Jade no chyba były chłopak jak jeszcze chodziłem z Megan to oni byli razem. Wredny, dumny siebie typek nie lubiłem go i jego kolegi . – jak Jade jest ze mną to co robił jej były u niej w domu? Muszę się wszystkiego od niej dowiedzieć  bo zaczynam się martwić.
- No i co Harry twoja dziewczyna tu przyjedzie ? – z zamyśleń wyrwał mnie głos Liam’a
- Tak tak mam po nią jechać o 16.30- spojrzałem na zegarek 13.35 mam jeszcze trzy godziny pójdę lepiej się wykąpać.


Megan

Już od ponad 30 minut Jade krzyczy na Max’a żeby więcej jej telefonu nie odbierał. Owszem nie powinien tego robić w końcu to jej telefon. Wkurzona poszła na górę a ja za nią pobiegłam weszłam do jej pokoju leżała na łóżku i patrzyła w sufit. Usiadłam obok niej.
-  Niall chce żebyś ze mną przyjechała do nich -  wstałam i podeszłam do okna. Ona usiadła i na mnie spojrzała – wiem że nie chcesz go wiedzieć więc powiedziałam, że nie przyjedziesz.
- Nie chcę go widzieć to nadal boli – odwróciłam się twarzą do Jade kiedy ktoś wszedł do pokoju spojrzałam w stronę drzwi i ukazał mi się Jacob
- Hej dziewczyny my idziemy to kumpla wrócimy wieczorem – chłopak uśmiechnął się do nas i wyszedł z pokoju
- Dobra zapomnijmy o smutkach pomóż mi się ubrać -  otworzyłyśmy szafę po godzinie wybrałyśmy idealny strój. Ja położyłam się na łóżku a ona poszła wziąć prysznic no i następna godzina minęła szybko. O  16.25 Jade wyszła ubrana i wymalowana. Wyglądała przepięknie, uśmiechała się od ucha do ucha.
- Może jednak chcesz z nami jechać – zapytała stając na przeciwko mnie
- Nie wolę zostać w domu i po oglądać kreskówki – zaśmiałyśmy się obie w tedy ktoś zadzwonił do drzwi podeszłam je otworzyć. W nich stał loczek uśmiechnął się do mnie.
- Jestem Harry – podał mi dłoń którą uścisnęłam – ty pewnie jesteś Megan miło mi cię poznać dużo o tobie słyszałem - Fajnie ja o tobie nie za bardzo. Jade nie chwaliła się że spotyka się z samym Harrym Stylles’em – zaśmiałam się i syknęłam z bólu po czym złapałam się za bolące ramie – to bolało Jade .!
- A tam .. Dobra możemy jechać już – Jade przywitała się z Harrym po czym wyszli z domu uśmiechnięci, zamknęłam za nimi drzwi. Ledwo doszłam do kanapy kiedy do moich uszu dobiegł dźwięk dzwonka
- Kto znowu – powiedziałam za żenowana i otworzyłam drzwi. Zagryzłam wargę kiedy po drugiej stronie drzwi ujrzałam Niall’a – Co ty tu robisz? – chłopak nic nie odpowiedział tylko wbił się w moje usta, objął mnie i przyciągnął bliżej pogłębiając pocałunek. Całował z taką pasją, namiętnością i delikatnością.

2 komentarze:

  1. jeju, świetne! *o* czekam na kolejny rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. O jejku ta końcówka...
    Wohow
    zarąbistość<3<3
    Czekam z niecierpliwosci na nexta skarbie <3

    Anana

    OdpowiedzUsuń